7.01.2015

13. Trochę o książkach

Z każdym kolejnym postem obiecuję sobie, że zacznę tu pisać częściej i regularnie... no ale przy moim trybie życia niestety jest to nie możliwe. Jestem osobą strasznie porywczą i nie umiem usiedzieć na miejscu robię 10 różnych rzeczy na raz nigdy nie wiem co będę robiła za 5 minut. Teraz jeszcze podczas wakacji większość czasu spędzam na plaży, plusy mieszkania nad jeziorem ;) Dziś wróciłam pogryziona przez mrówki, poobijana i poobcierana - dziecko żagli ;) W końcu mogę cieszyć się słońcem po ponad tygodniu ciągłego deszczu. 

Chciałam dzisiaj napisać o książkach, które w ostatnim czasie przeczytałam. Uwielbiam spędzać czas na plaży z książką w ręku opalając się bądź po prostu siedząc, siedząc na dziobie łodzi z książką w ręku całą zimę tego mi brakowało. 

Od maja przeczytałam tyle książek, że sama już nie wiem ile ich jest. 
Książki które czytam najczęściej wypożyczam w bibliotece, gdyż nie lubię kupować nowych. Jest to dla mnie zwykła strata pieniędzy... należę do osób, które jak raz coś przeczytają, oglądną już do tego nie wracają A mimo to mam w domu sporą biblioteczkę ;) 
Podczas jednej z wizyt w bibliotece pewna pani poleciła mi książki Jodi Picoult... no i stało się wypożyczyłam na początek bodajże 4 i przepadłam. Jak najbardziej polecam ;) Przeczytałam między innymi; 
"Świadectwo prawdy"
"Dziesiąty krąg"
"Linia życia"
"Jak z obrazka"
"W naszym domu"
"Bez mojej zgody"


Jestem także wielką fanką Sparksa, uwielbiam jego powieści najbardziej wzruszył mnie "List w butelce"

2.01.2015

12. FARMONA Let's celebrate Sunrise kremowy peeling myjący

Celebruj życie i ciesz się każdą chwilą
kiedyś carpe diem, dzisiaj let's celebrate


Na etykiecie czytamy:
Ekskluzywny kremowy peeling o oszałamiająco romantycznym zapachu koktajlu Sunrise dokładnie oczyszcza skórę i usuwa martwy naskórek, pozostawiając idealnie gładkie ciało. Błyskawicznie odświeża i pobudza do działania oraz rozpieszcza zmysły, wyraźnie poprawiając nastrój.

Sunrise to klasyczny koktajl na bazie tequili soku malinowego lub Grenadiny oraz soku pomarańczowego. Nazwa pochodzi od wyglądu koktajlu. Przy nalewaniu składniki o większej gęstości opadają na dno tworząc efektowne przejście kolorystyczne, przypominające wschód słońca.

Osobiście ten peeling używam tylko do twarzy i jestem z niego bardzo zadowolona. Przepiękny delikatny, słodkawy zapach, w którym jestem dosłownie zakochana i mogłabym go wąchać i wąchać. Żelowa konsystencja z delikatnymi drobinkami, które masują naszą skórę nie spływa, nie wylewa się. A skóra po nim jest niezwykle oczyszczona i napięta. Jednak trzeba ją dobrze nawilżyć po takiej kuracji ;)

Ten peeling dostałam w prezencie i jeśli tylko wykończę tą buteleczkę to bardzo chętnie kupię następne opakowania w różnych zapachach, ponieważ FARMONA ma w swojej ofercie peelingi takie jak: COSMO, PINACOLADA, MOJITO oraz SUNRISE.

Polecam go ze względu na działanie, zapach i przystępną cenę.

A wy mieliście kontakt z tym produktem?

1.13.2015

11. Trochę o bieganiu



Dawno mnie tu nie było. Zaniedbałam tego bloga. Spowodowane jest to zwyczajnym lenistwem i brakiem czasu. Nauka, codzienne obowiązki i nie mam już na nic sił. Jestem na dosyć trudnym kierunku więc mam bardzo dużo nauki i ciężko mi jest to połączyć z powadzeniem bloga, ale nie ma mazania się damy radę!

Zaplanowałam dodać tutaj kilka recenzji kosmetyków, ale na razie dodam post na temat biegania.
Bieganie czyli najpopularniejszy i najtańszy sport a także styl życia wielu ludzi.
Nie potrzebujemy specjalistycznych sprzętów, na które trzeba wydać mnóstwo pieniędzy.
Potrzebne są nam tylko wygodne buty i chęci.

Ja swoją przygodę z bieganiem zaczęłam jakieś 4 lata temu. Zaczęłam dzięki temu, że chciałam zgubić zbędne kilogramy. I ostatecznie dotarłam do swojego celu dołączając do tego dodatkowe ćwiczenia.

Niestety musiałam przestać z powodu dosyć poważnej kontuzji kostki. Spokojnie to nie przez bieganie tylko przez moje niezdarstwo podczas schodzenia ze schodów ^^

Dzisiaj gdy za oknem witała niemal wiosenna pogoda po powrocie ze szkoły wskoczyłam w dresy i byłam wolna :D
Bardzo mi tego brakowało.

PLUSY WYNIKAJĄCE Z BIEGANIA:

    + Pobudza
    + Dodaje energii
    + Poprawia krążenie
    + Modeluje sylwetkę
    + Pokonuje stres
    + Poprawia samopoczucie
    + Nabierasz pewności siebie
    + Zapobiega wielu chorobą
    + Przyśpieszenie metabolizmu
    + Lepiej się czujesz we własnym ciele
    + Osiągasz cel
Można by tu wiele wymieniać

a teraz czas na MINUSY:
- ryzyko poważnych urazów z nieumiejętnego biegania

i chyba na tym skończę bo ja nie widzę minusów z uprawiania tego sportu.


Z czasem gdy złapiemy bakcyla możemy zaopatrywać się w profesjonalne i stylowe ubrania ;)


A Wy biegacie?

Podzielcie się swoimi osiągnięciami ;)