Dziś przychodzę do was z postem na temat wspomnień, tęsknoty, wyczekiwania... Jestem osobą bardzo sentymentalną, bardzo przywiązuję się do miejsc i osób. Przez co jest mi później bardzo ciężko przywyknąć do codzienności.
Jest to tęsknota za osobami, które zobaczę dopiero za kilka miesięcy, poprzez kilometry, które nas dzielą. Niestety w ciągu roku nie mamy możliwości, aby się spotkać. Nie mam pojęcia jak byśmy poradzili sobie bez telefonów czy facebooka..
Bywa tak, że jedna rzecz, jedna głupia sytuacja, jedno słowo, jedna piosenka przypomina mi o czymś dla mnie ważnym. ehh.. wspomnienia to do siebie mają, ze czy chcemy, czy nie to i tak wracają.
Są one czymś, czego nikt nam nie odbierze, będą zawsze razem z nami, dorastają z nami.
Często nie doceniamy danej chwili, lecz gdy przejdzie ona do historii to rozumiemy, co tak naprawdę się wydarzyło, co było, co minęło....
Bardzo się cieszę, że w momencie, gdy jest mi źle mogę przywołać te miłe wspomnienia i zatopić się w ich krainie.
Ile razy zdarzyło się wam, że przyjaźniliście się z kimś, spędzaliście razem mnóstwo czasu, byliście dla siebie niemalże wszystkim... a tu raptownie dowiadujecie się, że ta osoba wyprowadza się na drugi koniec świata? Jest to coś porównywalnego z zabraniem połowy życia, duszy... najgorsze są początki, jednak mimo upływu czasu nadal brakuje nam tej bratniej duszy... jasne spotkania kiedy tylko jest to możliwe, jednak to co było już nie wróci... ale wspomnienia zostaną <3
Są też i te bolesne wspomnienia.. niezbyt często mamy ochotę o nich rozmawiać, myśleć.. jednak mimo to one i tak są.
A Ty masz co wspominać? Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie, te do którego najchętniej wracasz?
Jak podoba Ci się taka forma posta?
Bardzo podoba mi się pierwszy cytat :)
OdpowiedzUsuńJa także nie mogę się od razu pozbierać i wrócić jak to mówisz "do codzienności" :)
Pozdrawiam dzoanablog.blogspot.com
Większość moich przyjaciółek z dzieciństwa mieszka teraz setki kilometrów dalej zatem wiem co to znaczy. Bardzo dobry wpis! Ciekawy blog. Dołączam do obserwatorów i czekam na kolejne posty.
OdpowiedzUsuńPamięć może zbudować pięknie wspomnienia ale i przywołać tęsknotę za ludźmi i wyjątkowymi sytuacjami :)
OdpowiedzUsuńhttp://aleksandramakota.blogspot.com/
4 cytat mi sie bardzo podoba <3
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu zostałaś nominowana do LBA zapraszam!
AMLANDNO.BLOGSPOT.COM/
Ahh te wspomnienia, gdyby mogły zachowac się na długo tylko te dobre :))
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/2016/04/luzna-stylizacja.html
Też sie łatwo przywiązuje i niestety nigdy mi to nie wychodzi na dobre...:)
OdpowiedzUsuńobs za obs? Ja już :)
www.lady-angelique.blogspot.com
No właśnie..wspomnień już tyle się nazbierało..ludzi tyle odeszło.. Przeraża mnie to:(
OdpowiedzUsuńhttp://www.justcleo.pl/2016/04/outfit-of-day-jungle-city.html
Tak, tyle wspomnień, radosnych i smutnych :(
OdpowiedzUsuńswietny post, 3 cytat jest swietny. caly czas budujemy wspomnienia, ale szkoda czasami, ze to tylko wspomnienia:/
OdpowiedzUsuńhttp://shawtyqueen.blogspot.com/
Najcudowniejsze wspomnienie? Chyba pierwszy w życiu wygrany konkurs plastyczny czy pierwsze spotkanie z przyjaciółką po jej wyprowadzce. Było cudownie.
OdpowiedzUsuńhttp://hellokitycool-top-model.blogspot.com/2016/04/wspomnienia.html Zapraszam na ciut refleksyjny post. Za wszystko staram się odwdzięczać.
Dużo jest takich wspomnień :) Ale oprócz tych dobrych są też te złe. Jak np. zerwie z Tobą osoba którą kochasz, a potem wszystko Ci ją przypomina. I to przyzwyczajanie się do szarej rzeczywistości jest najgorsze.
OdpowiedzUsuńhttp://www.swiatrico.blogspot.com/
Fajnie napisany post ! Moim zdaniem wspomnieniami można nawet zatrzymać czas ! Napisałam nawet o tym u siebie :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńMój blog-KLIK!
Świetny post ;D
OdpowiedzUsuńAkcjasapci.blogspot.com
Świetny post ;D
OdpowiedzUsuńAkcjasapci.blogspot.com
Z upływem czasu nauczysz się, że to rzecz naturalna ;)
OdpowiedzUsuńcoookbeauty.blogspot.com
Również jestem bardzo sentymentalna osobą.. super post :)
OdpowiedzUsuńLa-karolla.blogspot.com
Obserwuję :)